Scena II
Rose, Scorpius, Albus, Kucyponek.
(Scorpius niesie śpiącą Rose korytarzami Hogwartu)
Scorpius
Ech, nie mam jej gdzie zanieść,
O ile mnie nie myli pamięć,
Gruba Dama jest dziś trzeźwa,
A ja do wieży hasła nie znam.
W sumie nie mam wyjścia innego,
Jak zanieść ją do dormitorium mojego.
Albus, co jest jej rodziną,
Podzieli się z nią chyba pierzyną.
Rose
Bierz mnie, kocie...mrrrrr...
Scorpius
Ja tu ją taszczę przez noc i mgły,
A ta ma jeszcze erotyczne sny!
Ciekawe z czyim udziałem...
(Poprawia Rose na swoich rękach.)
Dawno się tak nie zmachałem.
(Korytarzem przebiega Kucyponek, śpiewając.)
Kucyponek
My little pooooonyyyyy...
Scorpius
(Szeptem, aby nie obudzić Rose)
Aaaaah, wiaaaaaać!!!
(Zmęczony Scorpius dociera do Lochów)
Scorpius
Kretyńskie mamy teraz hasło:
My słowianie ubijamy masło.
(Przechodzi przez pusty pokój wspólny, idzie do dormitorium.)
Scorpius
Albus, sieroto!
Albus
Co? Kto to?
Scorpius
To ja, przyniosłem twą kuzynkę.
Nie przerabiaj mnie na szynkę!
Zasnęła mi na rękach,
Zostawić ją na wieży było strach,
Do gryfonów nie znam hasła,
Nasze było o ubijaniu masła,
Chyba może z tobą spać?
Albus
Dobra, będziesz tak stać?
Kładź ją tutaj obok mnie.
I dobranoc, bo spać mi się chce.
Scorpius
Ta twoja kyzynka jest ciekawa,
Miała sen erotyczny jak mi na rękach spała.
Albus
Och, pewnie znowu o blondynie.
Rose właśnie z takich snów słynie.
Dobranoc Scorpiusie,
Wybacz, ale rano wstać muszę.
Scorpius
Dobranoc.
Oto i scena number twoooo *.*
I Hazza razy dwa. Bo Kazia go loffcia!